wtorek, 7 marca 2017

PSIAKI Z WOLNEGO WYBIEGU :-)

      W ostatnią sobotę korzystając z przepięknej pogody nasze psiaki wyszły na długi spacer.Udało nam się wyprowadzić wszystkie 20 psiaków.Spacer miał miejsce nie daleko Przytuliska gdzie są łąki no i rzeka gdzie mogły wchodzić do woli.
      Wszystkie pieski przebywają w Drzewicy woj łódzkie.Zostaną wydane do adopcji po sterylizacji lub kastracji.Po pieska trzeba przyjechać osobiście.
      Kontakt tel 506-237-489


     Pierwsze wyszły KROPKA i SZARIK oczywiście ganiały się jak szalone on ją gonił ona jego i na zmianę aż nie miały już sił.Kropka oczywiście nie była by sobą jakby nie weszła do wody Szarki na początku był wystraszony ale dał się namówić i również wszedł się ochłodzić.















         
         Kolejne psiaki które wyszły na spacer to DIANA,MAJKA,DUSIA,TOLA i ADA.Dziewczyny biegały zadowolone z możliwości swobodnego biegania.Wariowały jak szczeniaki.Bardzo duże zainteresowaniem cieszyła się rzeka wchodziły nieśmiało wąchając wszystko wokół z zainteresowaniem.Po prostu radość bezgraniczna.












           Po dziewczynach na upragniony spacer wyszły ETA,LUNA oraz dzikus PIMPEK.Psiaki najbardziej ciekawe były co jest zaroślach wąchały kopały zaciekawieniem jakby coś tam było.Etę i Lunę woda nie interesowała natomiast Pimpek kilka razy wpadł do wody przez przypadek.Dziewczyny wolały biegać tarzać się na ziemi.Totalna wolność.









                  

        Dzięki temu że znamy bardzo dobrze naszych podopiecznych na spacer wyszły psiaki z 3 boksów.PORTOS,MANIA,GAJA,STOKROTKA,ANITA totalne dzikusy MANIEK i MIŚKA.Niestety kolejny raz na spacer nie wyszła KORA bo po prostu nie chciała.Kora najlepiej czuje się na dachu budy gdzie siedzi zadowolona i obserwuje wszystko z góry.Reszta psiego stada szalała obwąchiwała się z zaciekawieniem.A później to było ganianie się wzajemne.Kaleki Portos biegał za wszystkimi z prędkością światła.Nawet dzikuski podchodziły do nas nieśmiało.Aż miło było patrzeć na te zadowolone psie mordki.






















            Jako ostatni na spacer wyszły CZKIO i ŻABA.Ich spacer odbył się już na terenie oczyszczalni gdzie znajduje się nasze Przytulisko.Niestety Czkio nie zawsze wraca na zawołanie dlatego biegał sobie po ogrodzonym terenie oczyszczalni.Teren ten jest dość spory więc miał gdzie się wyhasać.Żabka za to biegała jak szalona co kawałek sprawdzając gdzie jest Cziko.Przecudny to był widok.











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz