CHŁOPAKI JUŻ PO PIERWSZYCH SZCZEPIENIACH

       Dzisiaj nasza czwórka kawalerów wybrała się na pierwsze szczepienia przeciw psim chorobom .Cała droga przebiegła w atmosferze pisków,zawodzenia,szczekania oraz warczenia.Wrzaski chyba było słychać na kilometr!!!A żeby było jeszcze ciekawie to dodatkowym bonusem były wymioty.Ale jakoś daliśmy radę.W powrotnej drodze było podobnie.Wszystkie pieski zostały zaszczepione i zważone(ważą około 3 kg)Największym krzykaczem okazał się BĄBEL(czarny)a reszta też pokazała że ma mocne gardła.Pieski są zdrowe i wkrótce będą szukać nowych domów.

BĄBEL

DOLAR

KILER

KLEKS

NASZE DZIEWCZYNKI JUŻ PO PIERWSZYCH SZCZEPIENIACH

         Dzisiaj nasze szczeniaki dziewczynki pojechały na pierwsze szczepienia przeciw psim chorobą.Podróż odbyła się raczej spokojnie ale nie obyło się bez niespodzianki(dwie wymiotowały)W lecznicy zostały również zważone.Pierwsza została zaszczepiona TOLA i waży 2,6 kg druga MELA waży 2,8 kg a na koniec została nam SONIA która jest najmniejsza z wszystkich szczeniaków i waży 1,6 kg.Jutro na szczepienia jadą chłopaki ciekawe jak oni zniosą podróż.Kiedy wszystkie szczeniaki zostaną zaszczepione będą już gotowe do adopcji.Serdecznie dziękujemy Panu  Burmistrzowi że zgodził się aby gmina pokryła koszty szczepień.

TOLA

MELA

SONIA

ZAGINĄŁ ARES OWCZAREK NIEMIECKI DŁUGOWŁOSY

       Kilka dni temu otrzymaliśmy smutną wiadomość z domu naszego byłego podopiecznego ARESA.Pies zaginął nie wiadomo czy uciekł może za jakąś suczką z cieczką czy został skradziony.Z rozmowy z właścicielem wynika że mało prawdopodobne aby pies sam się wydostał z posesji.Wieczorem w piątek pies jeszcze był a rano w sobotę psa już na posesji nie było a furtka była otwarta.Cała rodzina spędziła sobotę i niedzielę na szukaniu psa ale bez skutku.ARES to owczarek niemiecki z długą sierścią i miał na szyi czerwoną obrożę.Wszystkich którzy widzieli psa prosimy o kontakt.Właściciel tel.693-283-324 lub z nami tel.506-237-489.Na ARESA czeka zmartwiona cała rodzina.

ETA WYWINIĘTE USZKO MAM

      ETA mieszka w Przytulisku od września 2013 roku.Została zabrana z jednej z posesji w naszej gminie jako szczeniak.Suczka wykazywała strach przed człowiekiem.Po schwytaniu jej okazało się że suczka ma dziwnie wywinięte uszko.Została zabrana do weterynarza który stwierdził że to stary uraz.Najprawdopodobniej ktoś ją uderzył w głowę i skóra na głowie została rozcięta.Podejrzewamy że ktoś sam zszył ranę lub jakiś weterynarz a właściciel nie upilnował i piesek rozdrapał sobie szwy.Dlatego ślad po rozcięciu jest nie równy.Aby zszyć skórę na głowie trzeba było ją naciągnąć co spowodowało że ucho zostało wywinięte.Niestety nic się z tym nie da zrobić.I tak Eta ma jedno stojące a drugie wywinięte uszko.Eta jest suczką dość dominującą lubiącą ustawiać wszystkich w boksie.Nie jest natomiast agresywna do psów i suczek.Jest nie ufna do obcych ludzi i dlatego potrzebuje opiekuna cierpliwego takiego który da jej czas na otwarcie się.Kiedy zaufa(nie do końca) jest wesoła uwielbia być głaskana odpędza wszystkie psy chce żeby tylko ją głaskać.Mimo lęku przed człowiekiem potrzebuje dużo uwagi i pracy nad jej zachowaniem.Sięga do połowy łydki,waży około 15 kg.Ma piękne bursztynowe oczy i sierść czarną podpalaną(szorstkowłosa)Pożądany dom to najlepiej bez dzieci i innych zwierząt.Domek z podwórkiem lub ogrodem.Nie umie chodzić na smyczy.Zapewniamy darmową sterylizację.Polecamy do adopcji.

LUNA KTÓRA CZEKA NA KOGOŚ KTO JĄ POKOCHA

   LUNA

     Luna trafiła do naszego Przytuliska we wrześniu 2013 roku razem z siostrą jako 6 tygodniowy szczeniak.Siostra Luny znalazła już dawno szczęśliwy dom a Lunka wciąż czeka na swojego człowieka.Jest bardzo pogodną i wesołą suczką która bardzo domaga się uwagi człowieka.Nie wykazuje żadnej agresji w stosunku do człowieka ani do innych zwierząt.Jest uległa nie awanturuje się z innymi koleżankami w boksie.Sięga do połowy kolana,waży około 15 kg ma miłą w dotyku czarną sierść z śmiesznym wzorem w kształcie krzyżyka na piersi w kolorze beżowym.Luna jak dotąd zna tylko boks w Przytulisku praktycznie całe swoje szczenięce jak i dorosłe życie spędziła właśnie tutaj.Szukamy dla niej dobrego i kochanego domu.Pożądany dom najlepiej z podwórkiem lub ogrodem.Nie umie chodzić na smyczy.Zapewniamy darmową sterylizację suczki.Polecamy do adopcji.

Wiek:około 2 lat

Wysokość:do połowy łydki

Waga:około 15 kg

MALEŃKA MIKRO SUNIA W TYPIE JAMNIKA SZUKA PILNIE DOMU!!!

     Dzisiaj tata naszej wolontariuszki zauważył w okolicach zalewu w naszym mieście maleńką suczkę.Na miejsce udała się wolontariuszka i rzeczywiście na miejscu znalazła ową suczkę.Sunia jest maleńka może ważyć około 5 kg i przypomina troszkę jamnika.Najgorsze jest że jest w ciąży a my nie mamy już żadnego miejsca w Przytulisku.Psinka pomieszkuje troszkę u jednej rodziny ale nikogo nie było akurat w domu(spróbujemy jutro)Jeśli ktoś chciałby przygarnąć sunię gwarantujemy darmową sterylizację.